już też
  • beneficjent i punkt procentowy
    16.10.2002
    16.10.2002
    Serdecznie witam.
    Nie wiem, czy Redakcja ma możliwość oddziaływania na poprawność wypowiedzi osób publicznych i publikowanych informacji urzędowych, a życzyłbym wszystkim, aby tak było. Być może uchroniłoby to mnie i zapewne wielu innych słuchaczy i czytelników przed niepotrzebnymi stresami związanymi z wysłuchiwaniem biurokratycznych terminów. W wystąpieniach wielu polityków i urzędników państwowych często słyszę dwa określenia, które są dla mnie żargonem urzędniczym. Chodzi mi o następujące słowa:
    1. Beneficjent – słowo moim zdaniem błędnie używane w znaczeniu 'odnoszący korzyści':
    2. Punkt procentowy – zamiast po prostu procent. Ten psudoekonomiczmy dziwoląg usłyszałem po raz pierwszy z ust pana Balcerowicza i od tego czasu dosyć powszechnie zaistniał w żargonie ekonomicznym.
    Proszę uprzejmie o potwierdzenie, czy mam słuszność w kwalifikowaniu powyższych zwrotów jako błędnych.
    Załączam pozdrowienia
    Ryszard Garczyński
  • Betlejem, Nazaret, Jerozolima, Jeruzalem
    18.11.2004
    18.11.2004
    Na którą sylabę powinien padać akcent w nazwach Betlejem, Nazaret, Jerozolima, Jeruzalem?
  • Bigos w języku
    3.06.2020
    3.06.2020
    Szanowni Państwo!
    Ostatnio próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej o kulturowej historii bigosu. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie znaczenia następujących polskich idiomów, które znalazłem w „Encyklopedii staropolskiej” Glogera: ni to bigos, ni to flaki; bigos – wczorajsza potrawa; bigos ze starej miotły.
    Z życzeniami zdrowia
    Adam N.
  • Boli mi
    29.01.2016
    29.01.2016
    Dzień dobry Państwu!
    Jestem polonusem i mieszkam w Rosji, a więc dość często spotykam się z tak zwaną łamaną polszczyzną. Niedawno zauważyłem pewien nader często występujący błąd, który przekracza granice Polonii rosyjskiej. Chodzi o używanie błędnej konstrukcji boli mi coś albo boli komuś coś. Spotkałem się z użyciem owej konstrukcji przez polonusów litewskich, rumuńskich, amerykańskich, a nawet gruzińskich i czeskich. Czym to mogło by być uzasadnione?
    Dziękuję i życzę wesołych świąt!
  • czasownik z się, gerundium bez się
    9.09.2013
    9.09.2013
    Dla czasowników używanych wyłącznie z się USJP podaje gerundia też z się. Niektóre takie gerundia bez się można znaleźć w słownikach, ale już jako hasła rzeczownikowe, np. zakochanie, spóźnienie, pośliźnięcie, sztachnięcie. A co z pozostałymi? Czy bez się można np. powiedzieć: „Z sąsiedniego pokoju dobiegało chichranie”? Czy bez się mogą być używane takie wyrazy, jak wygramolenie, odkłanianie, kitwaszenie, zrelaksowanie, namyślenie, wstydzenie, wymądrzanie, załzawienie, dąsanie…?
  • czuha
    22.12.2004
    22.12.2004
    Witam!
    Problem dotyczy słowa: czuha (wariantywnej pisowni czuchy), jednak jest on również szerszy.
    Odmienimy: czuże, ale czy również: czusze? Słowniki tego nie rozstrzygają, gdyż pod:
    a) braha – braże, brasze
    b) duha – duże, dudze
    c) puha – puże, pudze
  • danetyka, a może danologia?

    21.04.2024
    21.04.2024

    Szanowni Państwo,

    opisując naukę o danych (ang. data science), spotykałem się niekiedy z terminem danetyka. W Słowniku Języka Polskiego na próżno szukać takiego hasła. Czy można go uznać za swego rodzaju neologizm i posługiwać się nim, np. we wpisach blogowych, komentarzach (a nawet w oficjalnym obiegu), czy też dopóki słowo danetyka nie zostanie zauważone przez specjalistów — nie należy się nim posługiwać oficjalnie?

    Dziękuję i pozdrawiam

    Stefan O.

  • darczyńca i młodzież
    24.10.2006
    24.10.2006
    Pierwszy raz korzystam z Państwa strony; pozwalam sobie od razu zadać pytanie. Dlaczego tak powszechnie mówi się: darczyńca, skoro mamy dobrodzieja – adekwatne słowo z tradycjami (znaczące, jak sądzę, to samo)?
    Dlaczego wszyscy mówią dzieciaki zamiast dzieci lub nastolatki czy też młodzież na przedstawicieli naszego gatunku w wieku 5–15 lat?
    Bardzo mnie to razi, a darczyńca wręcz brzydzi.
    Pozdrawiam,
    maria wisłocka
  • do Tych czy Tychów?
    28.02.2003
    28.02.2003
    Tychy powracają jak bumerang. Mimo że eksperci poradni językowej wielokrotnie wypowiadali się na temat dopełniacza tej nazwy, ich odpowiedzi nie satysfakcjonują czytelnika gazety, w której pracuję. Otóż twierdzi on, że poprawna jest jedynie forma Tych, i domaga się dokładnego potwierdzenia, na podstawie jakich ustaleń i kiedy do języka ogólnego i do słowników trafiła forma Tychów. Niestety sama nie potrafię wskazać takiego dokumentu, czy też daty wprowadzenia oficjalnej poprawki (czytelnik twierdzi, że podobne zmiany są poprzedzone konkretnymi przepisami). Bardzo proszę o pomoc i jak najbardziej szczegółową odpowiedź.
    Agata Gogolkiewicz
  • dżingiel
    16.04.2002
    16.04.2002
    Podczas pisania o „melodyjce reklamującej daną stację muzyczną” wynikła sprawa poprawności pisania tego anglicyzmu – dżingiel, czy też jingiel (co dla mnie brzmi i wygląda okropnie).
    W wyrazami sympatii A. Szpejn
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego